Pułapki tanich lotów
Tanie linie lotnicze zupełnie zrewolucjonizowały podróżowanie samolotami – sprawiły, że z tego środka transportu zaczęli korzystać zwykli ludzie, a nie tylko bogaci biznesmeni, menadżerowie i gwiazdy show-biznesu. Mimo to wciąż wiele osób nie wie, w jaki sposób szukać tanich lotów i polecieć na drugi koniec Europy za kilkanaście złotych. To właśnie tacy początkujący podróżnicy najczęściej dają złapać się na haczyki tanich przewoźników. Na co musimy zwracać uwagę? Po pierwsze musimy upewnić się, że cena podana na stronie głównej bądź w reklamie na pewno zawiera opłaty lotniskowe, podatki i odprawy. Zazwyczaj faktyczny koszt poznamy dopiero, kiedy wybierzemy interesujący nas lot.
Po drugie pamiętajmy, że większość przewoźników pobiera tzw. opłatę administracyjną, której wysokość zależy od sposobu płatności za bilet. Czasem – w ramach specjalnych promocji – możemy być z niej zwolnieni, gdy płacimy, np. daną kartą kredytową. Warto też wiedzieć, że jeśli lotnisko początkowe przewoźnika, na którego ofertę się zdecydowaliśmy nie znajduje się w Polsce, przy płatności kartą przeliczniki są nawet o 30 groszy wyższe niż kurs waluty.